Ciepło, że aż szkoda gadać.. Człowiek biedny, w tym upale musi pracować i wygrzebywać biurko spod sterty papierzysków, zamiast leżeć w basenie i chłodzić umęczony korpus... A jak się już ten biedny człowiek dowlecze do chałupy, po katuszach podróży komunikacją publiczną, to tylko pod chłodny prysznic i dyszy jak pies ;-)
No zwierzęta też nie mają lekko, ja chyba bym nie dała rady w futrze chodzić w tych temperaturach ;-)
Koty, jak wiadomo w takim gorącu robią sie długie :
mojemu cyknęłam fotkę, jak przeprowadza wietrzenie podwozia :-)
Ale jak pomyślę, że lato nieubłaganie sie kończy, a po nim tylko deszcze, wiatr i ogólna szaruga, to stwierdzam, że trzeba nałapać tego ciepła "na zapas", coby do następnego wystarczyło...
Pozdrawiam gorąco !
Właśnie - nie znosze takich upałów ale też jak pomyślę że jesień pomału się zbliża to wolę już chyba upał :)
OdpowiedzUsuńhaha foty pierwsza klasa :)))
OdpowiedzUsuńa lato niech trwa...
pozdrawiam
Coś w tym jest ;p ja wole jesień i zimę zdecydowanie bardziej, choć pewnie jestem w mniejszości, to też nie mogę się doczekać tej szaro burej pogody ;) Teraz nawet mój chomik ledwo dycha i pomidory oklapły na balkonie od tej pogody ;/ a biedna psinka przesuwa się co chwile po podłodze by się choć odrobinę ochłodzić. Twój kociak ma rewelacyjne pozycje leżakowe ;D Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJa jestem za łapaniem,mimo że upały dają w kość
OdpowiedzUsuńWięc łapiemy ale nie dzisiaj dzisiaj deszcz:/
Kapitalny kot :))
OdpowiedzUsuńJa juz wolę upały ,nawet nie chce mi się myślec,o jesieni i zimie :)
Boskie zdjęcie. Koty są naprawdę udane. Ja sama mam dwa i też czasem przyjmują niesamowite pozy :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
justyna
www.reczniestworzone.blogspot.com
no bo to jest kot na metry :D
OdpowiedzUsuńDeszcze, wiatr i ogólna szaruga ... suuuper ;p)
OdpowiedzUsuńHaha, Świetne foto:)))
OdpowiedzUsuń