Przy kolejnej podkładce wzięłam się za bary z heksagonami.
Zaczełam przygotowywać łatki i w domu myśleli że szyję piłkę :-D !
A tu w całości :
Jeszcze jedna i komplet będzie gotowy!
Pochwalę się: wczoraj dotarła do mnie przesyłka z takimi cudami : mata i nóz krążkowy!
Po paczkę popędziłam jak na skrzydłach :-)
I przecież nie byłabym sobą gdybym od razu nie wypróbowała;-).
------------------------
Cuda. Koniec z dziubaniem łat do patchworków nożyczkami.
Nóż robi ciach! i wycina nawet z kilku warstw tkanin + ocieplina naraz.
Mam tylko nadzieję, że kiedyś w ferworze walki nie stracę palca;-).
Pa!
Kobieto tobie się robota w rękach pali!!!:O
OdpowiedzUsuńczasem ciężko opanować to swędzenie rąk ;-)
UsuńPodziwiam i gratuluję pomysłu:)
OdpowiedzUsuńfajne energetyczne kolory
OdpowiedzUsuńTeż mam już za sobą szycie poduszek z heksagonów, Twoja jest śliczna!
OdpowiedzUsuńKupno nożyka kusi mnie od dawna!
kup, polecam! chociaż to spory wydatek, ale komfort używania zwraca poniesione koszty. swoje kupiłam z sklepie internetowym, zdecydowanie taniej niż w pasmanteriach
UsuńCudna podkładka w boskich kolorkach - pasujących do złotej polskiej jesieni, więc powstała w bardzo odpowiednim czasie :) Uważaj na paluszki!
OdpowiedzUsuńŚwietna podkładka, super. Gratuluję nowych nabytków :)
OdpowiedzUsuńFajne wszystko :) Niezła z Ciebie zawodniczka - taką podkładkę uszyć! Ja bym skapitulowała po pierwszym elemencie ;)
OdpowiedzUsuńŚwietna podkładka:) Też chcę taki nóż bo podobnie do Ciebie "bawię się" nożyczkami, a to strasznie wydłuża robotę A tu ciach i już ... oby nie z paluszkami :) Pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuń