Swego czasu zapytałam Intensywnie Kreatywną (KLIK!) , czy by czasem nie zgodziła się poczynić kilka udziergów dla królików. Jej reakcja mnie po prostu przerosła..!
Radość wielka była na kanale mailowym :) O tym tu (KLIK!) , bo nie będę się wygłupiać,
zdjęcia ma sto razy lepsze niż moje ;).
Intensywna z wielkim zapałem ruszyła do pracy i naprodukowała całą kolekcję i jak już ta niesamowita paczka do mnie dotarła, to wpadłam w zachwyt po prostu. Oglądałam, ubierałam królika i nadziwić się nie mogłam, chyba jakieś skrzaty malutkie ma dziewczyna na usługach. Ubranka piękne, kolorowe, dopracowane, po prostu miniaturki normalnych ubrań.
Ha! Teraz to dopiero będą Królicze Egzemplarze Kolekcjonerskie ! :D
Aby odpowiednio dawkować doznania dla Waszych oczu, będę pokazywać sukcesywnie ubranka na królikach, po jednym, góra dwa, bo i kompleciki się zdarzyły :)
Dziś odsłona pierwsza :
królik w dżinsach i przecudnym sweterku beżowym, z golfikiem
czy Wy widzicie ten warkocz..?
i rękawki..?
Muszę się przyznać, że zazdroszczę królikowi sweterka.
A tak.
Sama bym taki chciała :)
-------------------------------
Pojawiło się pytanie o tulipany z zestawu PROfilo.
I tu niestety chwalić się nie ma czym, bo całość wygląda tak:
I prute było, jak widać po lewej części zdjęcia:
Marnie idzie.
Powiem więcej, jeszcze żadna robótka nie miała tak mizernego przyrostu gotowego dzieła w stosunku do włożonej pracy!
Obraziłam się na tego tulipa i tyle. Jak mi przejdzie to się odobrażę i pomocuję się z nim dalej.
A jak pomyślę, że mam takie trzy....!
To może lepiej nie myśleć, bo nigdy go nie dokończę...
W sweterku królikowi jest ślicznie, genialne takie małe ubranka :-)
OdpowiedzUsuńA mnie się ten wpis już śnił, kilka nocy temu :)))) Ale w moim śnie pokazywałaś jako pierwszą, tą białą z koralikami. Marna ze mnie wróżka ze snów :)))
OdpowiedzUsuńA tulipan zapowiada się pięknie, więc obraź się tylko na chwilę :))
myślałam o niej, ale jednak golfik wygrał ;)
UsuńJa też zazdroszczę króliczkowi sweterka, do twarzy mu w nim.
OdpowiedzUsuńświetnie ubranka, jak dla dużego :))
OdpowiedzUsuńNie, no sweterek rewelacyjny! Pozazdrościć - królikowi oczywiście:)
OdpowiedzUsuńDasz radę z tulipanem, zobaczysz.
Królis bomba w tym ubranku już nie mogę się doczekać następnych :) A co do haftu to jesli terminy Cię nie gonią połóż go na bok i wróć jak Ci wena wróci :)
OdpowiedzUsuńUbranka królicze są po prostu genialne! Uwielbiam te kapelusiki na króliczych głowach.:)
OdpowiedzUsuń"Mizerny przyrost gotowego dzieła w stosunku do włożonej pracy" - ja z haftem mam zawsze takie odczucia, dlatego "obrażona" bywam przez długie okresy, ale z latem zazwyczaj wracam do przerwanej pracy:) Także i teraz, napatrzywszy się na Twoje krzyżyki, znów wróciłam do swoich "Afrykańskich klimatów", dzierganych już chyba ze... trzy? cztery?... lata...
OdpowiedzUsuńKrólik świetnie ubrany:)
Ależ cudny króliczek, faktycznie taki sweterek jaki dostał, to każdy chciałby mieć :D
OdpowiedzUsuńFajnie wygląda ten Królik - i super że masz tych fatałaszków więcej, to tzn. że będzie więcej szyjątek :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie królik ma ładny sweterek. {ropo tulipana ja w ciebie wierzę :)
OdpowiedzUsuń