środa, 31 lipca 2013

Cicha nadzieja

Rzeczona cicha nadzieja dotyczy mojej Damy - zgodnie z Waszymi komentarzami, jest szansa że skończę ją szybciej niż za 10 lat ;)
 Baaardzo mnie do niej ciągnie..! Pomimo niewielkiej ilości czasu jaka mogłam jej poświęcić ostatnio, przybyło sporo, spójrzcie :


te wszystkie dziureczki wypełnią koraliki, jak już skończę cały haft:


teraz jak tak patrzę, to suknia suknią, ale chyba muszę dorobić drugą rękę,
 bo mi dziwnie jakoś wygląda ;)


Spory kawałek czasu temu udało mi się namówić na wymiankę  Asio (klik!)
Nie mogę jeszcze pokazać cudowności głównej, którą zgodziła się dla mnie zrobić, bo ma być prezentem, ale spokojnie mogę się pochwalić cudownościami "pobocznymi",
 które zostaną tylko dla mnie !
W paczce przyjechał do mnie notes na przepisy ! 
Cud, miód i orzeszki, udekorowany truskawą i bardzo pozytywna kartka z miłym liścikiem :


oprócz tego mnóstwo przydasi, widzicie te "latające"oczy..? uwielbiam je :)


Obiekt główny, który jest absolutnie doskonały, pokażę nieco później ;)

--------------------------------------------
Dziś mija rok od pierwszego wpisu opublikowanego na tym blogu... Jak ten czas leci..! 
Przez ten czas nauczyłam się wielu nowych rzeczy, 
pod wpływem Waszych prac zapragnęłam poznać nowe techniki.
Spróbowałam haftu krzyżykowego, niuchnęłam troszkę sutaszu, decoupage'u, no i wreszcie zaprzyjaźniłam się z ze znienawidzonym szydełkiem, co jest dla mnie największym osiągnięciem :)
Okazało się, że szydełkowanie nie jest takie straszne, a nawet, o zgrozo, niezwykle przyjemne i czas pochłaniające ;) 
( w tym miejscu bardzo dziękuję Nauczycielce Mej Niezwykle Cierpliwej, medal Ci się, kochana, należy wielki jak właz od studzienki, wdzięczna będę po wsze czasy! )
Taa, łezka się prawie zakręciła ..

Co dalej?
Ano, czas pokaże.  
Będę dalej obłaskawiać nowe potwory, bo uwielbiam się uczyć. 
Chciałabym jeszcze nauczyć się robić na drutach, 
mam mnóstwo zapału, więc wierzę, że się uda !

A Wam, moim wszystkim Gościom i codziennym zaglądaczom, za Waszą obecność,
Wasze ciepłe słowa lejące się miodem na moje serce i często pokłute od szycia palce rękodzielnika 
bardzo DZIĘKUJĘ ! :)


11 komentarzy:

  1. Haft przepiekny, jak dodasz te koraliczki to bedzie bajak:) Wymianka urocza, pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. panienka zbliża się ku końcowi... ;), no i jeszcze ile cudów przez rok naprodukowałaś

    OdpowiedzUsuń
  3. gratuluję roczka :)) nie wiadomo kiedy minęło :)).
    Dama już prawie na wydaniu :)). Prezenciki super zwłaszcza zeszyt na przepisy

    OdpowiedzUsuń
  4. Wszystkiego najlepszego z okazji pierwszych urodzin :) Teraz to będzie czas pędził coraz szybciej, a Dama ... ach, prześliczna.

    OdpowiedzUsuń
  5. Wspaniale przybywa krzyżyków. Co prawda pewnie coś drugie tyle pracy będzie z koralikami, ale w efekcie będziesz miała piękny obraz :)

    Prezenty bardzo fajne :)
    No, i życzę kolejnego udanego roku blogowania!

    OdpowiedzUsuń
  6. Najlepsze życzenia z okazji 1 roku blogowania. Haft pracochłonny ale warto - bo jest śliczny ... i zazdroszczę przepiśnika jest uroczy:)

    OdpowiedzUsuń
  7. WWow, już prawie ją skończyłaś! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetnie Ci ten hafcik idzie :) Oby tak dalej a niedługo będzie koniec :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Gratuluję rocznicy :)
    Ja dziś na blogu chwalę się prezentami od Ciebie. Dzięki raz jeszcze :)

    OdpowiedzUsuń

Każdy Wasz komentarz ogrzewa moje rękodzielnicze serduszko :-) Dziękuję !