Po trójmiejskich parkach i plażach radośnie podskakują pary młode czyniąc wygibasy do obiektywów aparatów, ku uciesze gawiedzi :)
Ale czego się nie robi, żeby mieć piękne pamiątki z tego szczególnego dnia, jakim jest dzień ślubu...
Z wielką przyjemnością dołożyłam się swoją pracą do pewnego ślubu, który już za kilka dni !
Na owym ślubie będzie malutka, kilkuletnia druhenka.
I rolę dostała życiową - będzie niosła podusię z obrączkami.
O, taką :
Ozdoba sutasz to kontynuacja sutaszu na sukni panny młodej.
( dla ścisłości: sutasz to dzieło panny młodej :) )
Hehe, i tak mi samo się wykombinowało :
zapinka do broszki - z domowych zapasów, czyli stara
poduszka - świeżo spod igły, czyli nowa
sutasz - niebieski
obrączka - moja, tylko do zdjęcia, czyli pożyczona.
A to oznacza co najmniej
CZTERY KILO SZCZĘŚCIA W JEDNYM USZYTKU !
Ach...
Życzę Wam dużo miłości, samych słonecznych dni i udanego wesela !
czyli nauka szycia sutaszu nie idzie w las a wręcz przeciwnie i nawet reklama dzieł będzie czyli takie dwa w jednym :)
OdpowiedzUsuńeee, już uściśliłam sprawę sutaszu na podusi ;)
UsuńŚwietny pomysł! Chętnie zobaczyłabym Pannę Młodą (a dokładniej sukienkę ;-)) do kompletu :-)
OdpowiedzUsuńhmm.. ja też:) liczę na jakieś zdjęcia , jak już emocje opadną ;)
UsuńNo właśnie, sutasz przy sukience intryguje:) Podusia piękna!
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
Usuńprześliczny bukiet, ale podusia jest pierwsza klasa :) i faktycznie wszystkie przesądy przepędzone w jednej podusi :)
OdpowiedzUsuńi też mnie ciekawi ten sutasz na sukience :)
udało się z tymi przesądami, choć całkiem przypadkiem ;)
OdpowiedzUsuńPiękna podusia!Pamiętam jak mojej siostrze robiłam sutasz-ową opaskę na ślub oczywiście tak pięknie mi nie wyszło
OdpowiedzUsuńPoduszka jest cudowna:)
OdpowiedzUsuńBardzo ładna podusia.:)
OdpowiedzUsuńSuper duet stworzył super podusie. Brawo. Pokażesz sukienkę jak już będziesz miała zdjęcia?
OdpowiedzUsuńjeśli dostanę pozwolenie to pokażę oczywiście :)
UsuńNo proszę, Francja-elegancja :) Czasem, jak widzę takie śliczne dodatki, zaczynam żałować, że kiedy sama brałam ślub, to nie było takich cudeniek, raczej wszystko "made in China"...
OdpowiedzUsuńŚliczna poduszka :)
OdpowiedzUsuńPodusia do kompletu z suknią pani młodej - super pomysł :) Tym bardziej że podusia wygląda uroczo.
OdpowiedzUsuńpodusia wyszla rewelacyjnie, a z sutaszem robi imponujace wrazenie :)
OdpowiedzUsuńŚliczna ta podusia :)
OdpowiedzUsuńSutasz wspaniale prezentuje się na tle tej przeozdobnej poduszki. Pomysł jest genialny :)
OdpowiedzUsuń