wtorek, 19 marca 2013

Karmelcia, królik cieplej ubrany :-)

Ostatnio za każdym razem, gdy przekopywałam moje zasoby w poszukiwaniu jakiegoś materiału, wpadała mi w ręce pozostałość po sweterku, miłym, włochatym, moherowym chyba..? tak mi się wydaje..
Skoro tak bardzo chciało być wykorzystane, to wykorzystałam. Stało się toto ubrankiem dla królisi, 
roboczo nazwanej Karmelcią. Jak ją kto zechce, to sobie najwyżej zmieni ;-)
----
Ciepła tunika z golfikiem ma broszkę-kwiatka:


w nóżki geterki grzeją:


kapelutek z niebieskiego filcu:


A to, proszę szanownych gości, Karmelcia w całej okazałości:


Zima wróciła z wielkim hukiem, to i królika trzeba było ubrać przyzwoicie. 
Mam jednak nadzieję, że jutro utopione Marzanny wygonią od nas śnieg, mróz i zawieruchę, 
i niedługo będzie można ogrzać się na wiosennym słońcu:-)
Pozdrawiam Was wieczornie :-)


25 komentarzy:

  1. rewelacja!!! I co prawda to prawda, zima nam nie chce odpuścić , wiec sweter musi być ;D

    OdpowiedzUsuń
  2. Karmelcia jest niesamowita,może wyjść na zimowo-wiosenny spacerek:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Karmelcia jest super, ale ubranko to już mistrzostwo świata! A jak jej ładnie!:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bardzo żałuję, że nie starczyło tego włochatego na sweterek i dla mnie ;-)

      Usuń
  4. cudna króliczka. sweter pierwsza klasa:)

    OdpowiedzUsuń
  5. aa ahahahah ale gatry mnie zauroczyły!! rewelacja.

    OdpowiedzUsuń
  6. CZADOWY! A ten sweter normalnie super modny jak z okładki magazynu :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Ubranko jest fantastyczne! ;) Musi być bardzo mięciutkie i cieplutkie, ale na wiosnę, to królikowi przyda się coś lżejszego ;)
    Pozdrawiam!
    PS. Zapraszam do udziału w moim urodzinowym candy http://miabstraccion.blogspot.com/2013/03/urodzinowe-candy-z-okazji-drugiej.html

    OdpowiedzUsuń
  8. ha ha jaka super laska, a tuniczka i getry super seksi, też bym takie chciała, gdybym taką laską była... :p

    OdpowiedzUsuń
  9. Królisia bardzo modna ;) Rewelacyjnie wygląda w takim włochatym sweterku :)

    OdpowiedzUsuń
  10. No i ubranko jak znalazł na tą wciąż zimową porę :)), i jak kolorystycznie dobrałaś kwiatuszka i kapelusik :)- rewelacja :))

    OdpowiedzUsuń
  11. Ach...jaka śliczna ta Twoja Karmelcia!:)
    cudne ubranko - tylko pozazdrościć:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Jakie fajne są Twoje prace! I w ogóle blog. Taki optymistyczny! :-)

    Te króliki są cudne!

    OdpowiedzUsuń
  13. Jaka z niej elegantka:)Śliczna królisia i tuniczkę ma super:)

    OdpowiedzUsuń
  14. słodki...fajny sweterek:-)

    OdpowiedzUsuń
  15. Fantastyczna tuniczka :-) wygląda świetnie!

    OdpowiedzUsuń
  16. świetne ubranko, milusie, i ten kolor :-)

    OdpowiedzUsuń
  17. Ubrana rewelacyjnie ..zresztą jak najbardziej stosownie do tego co za oknem widać...wkomponuje się idealnie...lubię takie delikatne połączenia kolorów :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Cieplutko króliczkowi :) Teraz tylko powinien się rozbierać, bo wiosna powinna przyjść:)
    Zapraszam do zabawy w liczenie kurczaczków raz jeszcze - mała podpowiedź w poście :)
    http://handmadebyjoanna.blogspot.com/2013/03/ile-widzisz-kurczaczkow.html

    OdpowiedzUsuń
  19. Jak za oknami tak zimowo to i króliczek chce być ciepło burany ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Kamelcia wygląda rewelacyjnie!!

    OdpowiedzUsuń

Każdy Wasz komentarz ogrzewa moje rękodzielnicze serduszko :-) Dziękuję !