niedziela, 17 marca 2013

Niebieska sukienka i Kasiowe czary

Pewna Ewa zamówiła sobie królisię, koniecznie biała miała być i w niebieskiej sukience. No to pyk : 


niebieska sukienka :


Mam nadzieję, że się spodoba nowej właścicielce.

--------------------

A o czarowaniu Kasi to będzie tak : nigdy nie lubiłam czapek.  Nie nosiłam, nie podobałam się sama sobie w czapkach, pomimo wielu prób i mierzenia różnych fasonów. 
Wszystkie te piękne czapki, futrzane i wełniane, duże i małe, podobały mi się, owszem, ale na czyichś głowach, niestety...
Nie, i koniec.
 Zawsze miałam kaptur przy kurtkach, możliwie duży i to na tyle, to byłam w stanie dla własnych zatok jeszcze uczynić. Ileż gadania musiałam się nasłuchać z różnych stron,  tego żadne słowo nie opisze. 
Co z tego, skoro nie mogłam się zmusić do wyjścia w czapce, koniec, kropka. 
Wszystko się zmieniło, gdy dotarła do mnie czapka robiona przez KASIĘ, dla mnie po prostu czarodziejkę szydełka i drutów :-) 
Zakochałam się w tej czapce, z wielkim pomponem, oczy kojarzą mi się z ludzikami z South Parku;-)
chodziłam w niej z upodobaniem, sama się sobie dziwiąc. 


Zamówiłam więc kolejne. I jak tylko dotarły, to oczywiście natychmiast je założyłam na czerep :-)
I proszę: czapka-sowa, z bąbelkami dwoma, nawet baardzo się spodobała paniom w zaprzyjaźnionych sklepikach:


i taka całkiem skromna, po prostu z kwiatkiem .
(Tak wyglądam, jak słońce świeci w oczęta, a dziecko robi zdjęcie :-D)


Kaśka odczarowała moje czapkowe fobie, serdecznie jestem jej za to wdzięczna, i szeroko się czapkami chwalę. 
Jeśli nie wyglądam tak dobrze, jak mi się wydaje, to proszę mnie mimo wszystko z błędu nie wyprowadzać.
Polubiłam, jak mi ciepło w głowę:-) 
Kochana Kasiu, bardzo Ci za czapeczki dziękuję, 
i przesyłam sto buziaków !

15 komentarzy:

  1. Uwielbiam te czapy są rewelacyjne!!! A króliczek w niebieskim ślicznie się prezentuje

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękna królisia, na pewno się spodoba :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Królisia niebiańska..a tymi czapkami to już tak jest. ze trzeba mocno trafić aby spasowała i na głowę i do dobrego samopoczucia....:)

    OdpowiedzUsuń
  4. "Polubiłam, jak mi ciepło w głowę" - no cóż nie chcę Cię martwić ale starość idzie ;p, czapki świetne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hehe, mam tego świadomość, myślałam jednak, że nikt mi tego nie wytknie ;-)

      Usuń
  5. Czapa cudna,wyglądasz bardzo dobrze!królisia śliczna:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Śliczna królisia,a czapeczka bardzo ładna:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Przepiękna jest ta biała czapka z kwiatuszkiem ;D a właścicielka równie urocza ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. I dobrze, że się nawróciłaś na dobrą stronę :) Wyglądasz świetnie w tych superczapkach.
    Królisia spodoba się na pewno!

    OdpowiedzUsuń
  9. moja samoocena rośnie jak purchawka w upał ;-) dzięki :-)

    OdpowiedzUsuń
  10. POZDRAWIAM ELA :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo ładne czapki!

    zapraszam Cię do mnie na bloga po wyróżnienie i do wspólnej zabawy :)
    http://upomin.blogspot.com/2013/03/wyroznienie.html

    OdpowiedzUsuń
  12. Świetny króliczek! A czapki cudne - ja też raczej wolę kaptur niż czapki ale na takie może bym się skusiła:-)

    OdpowiedzUsuń

Każdy Wasz komentarz ogrzewa moje rękodzielnicze serduszko :-) Dziękuję !