poniedziałek, 14 października 2013

Prace domowe

Czyż nie miły to widok, mężczyzna wykonujący prace domowe? 
Zwłaszcza w takim odzieniu..? ;)


Nie mogłam się oprzeć, musiałam go wyszyć :) 
Później wymyślę, gdzie go umieścić, nieduży jest to pewnie zasili jakiś większy produkt. 
Czasu na robótki u mnie jak na lekarstwo-
Dama leży odłogiem, ledwo kilka zawijasów złotych zrobiłam...
I niechybnie polegnę na tej chuście, doprowadza mnie do płaczu po prostu, już dwa razy prułam a i tak jestem w czarnej d..ziurze ;)

Obiecałam sobie, że dopóki nie pokończę zaczętych potworów, to nie ruszam niczego nowego.
Sterta urosła, więc trzeba się wziąć w garść. 
Eh...



17 komentarzy:

  1. :) Haft fajny i trudno oprzeć się mu:)

    OdpowiedzUsuń
  2. haha! co Ty w sieci umieszczasz! no nie.. ten blog powinien być + 18 :D

    ale fakt taki mężczyzna w kuchni.. żadne się nie oprze :))

    OdpowiedzUsuń
  3. proponuję jakiś produkt dla małżonka...:D

    OdpowiedzUsuń
  4. hahaha :D to teraz tylko Małżonka trzeba namówić na taki strój do ścierania kurzów ;D
    może na jakąś karteczkę z życzeniami by się nadał :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Tak obrazek słodki hihi
    Uściski balerinka

    OdpowiedzUsuń
  6. ha ha ciekawa jestem gdzie umieścisz taki tyłeczek :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Niezłe ciacho :) Trzym kciuki za zmiejszenie kupy :)

    OdpowiedzUsuń
  8. W cale się nie dziwię, że nie możesz się oprzeć, bo ja też mam go w planach. Byłby super na kartkę urodzinową.:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetny jest. Mówiło się o takich, że dobrze wyrzeźbiony, a ten jest dobrze wyhaftowany:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo miły akcencik :)
    Trzymam kciuki za chustę.

    OdpowiedzUsuń
  11. wzorek świetny, szkoda tylko że takich facetów możemy sobie tylko wyszyć :)

    OdpowiedzUsuń
  12. super ja bym go wykorzystała :))... na fartuszek kuchenny :))

    OdpowiedzUsuń
  13. Hahahaha :D Popieram propozycję Gosi co do fartuszka :)

    OdpowiedzUsuń
  14. super hafcik też go kiedyś w planach miałam a potem najzwyczajniej zapomniałam, ale może wrócę po niego:)

    OdpowiedzUsuń

Każdy Wasz komentarz ogrzewa moje rękodzielnicze serduszko :-) Dziękuję !