środa, 27 lutego 2013

Sponge Bob bez kwiatków :-)

Dziś na szybko.
Uszyłam Synu memu okładki na zeszyty. Synu ten ma fisia na Sponge Boba.
No jak ja nie lubię tego typa..!
Ale cóż, moje zdanie na ten temat mogę sobie wsadzić w buty, dziecko ma zdanie inne i pozostaje mi tylko mieć nadzieję, że w końcu zrozumie, o co chodzi starej matce;-)
Warunek był jeden: "tylko żadnych kwiatków ..!"
No więc niech ma, czyste, bez kwiatków, kokardek i wzorków, za to z Gadem Okropnym, Co w Kanciastych Portkach chodzi :







Eh...
Pozdrawiam:-)


niedziela, 24 lutego 2013

Skończone

Postawiłam ostatni krzyżyk w SAL-owym obrazku !


Więcej TU

Wielkimi krokami zbliża się koniec mojego CANDY .
 Na razie jest mniej niż 30 osób, ale losowanie odbędzie się jak zwykle :-)
Pozdrawiam !

środa, 20 lutego 2013

Czy wierzysz we wróżki...?

Zastanowił mnie ten napis, który jest na ostatnio uszytej przeze mnie okładce. Bo czy ja wierzę we wróżki..? Bardzo bym chciała, na pewno. Ale jakoś tak chyba nie wierzę.. Jakaś taka twardopoziemistąpająca jestem ;-) , 
do cna realistka, aż to czasem smutne mi się wydaje. Mniej rozczarowań mnie przez to spotyka, ale nie mam tej marzycielskości w sobie. Baba z twardą skorupą ;-) Ale nie zmienia to faktu, że bardzo podobają mi się motywy wróżkowe we wzorach na tkaninach, te dziecięce na serwetkach dekupażowych, dorosłe, eteryczne elfy i czarodzieje na celtycki sposób malowane.. Widziałam na blogach wzory wyszywane haftem krzyżykowym , piękne aż dech zapiera. 
No więc może skoro tak lubię te wzory to może tak w głębi ciała trochę wierzę ..? Hmm..

A tu już zeszycik: 
obrazek długo czekał na swoją kolej, aż w końcu wskoczył na zeszycik do rysunków dla małej dziewuszki


Niektóre części wróżek są brokatowe, ładnie błyszczą:


--------------------------------

I popatrzcie, co pięknego dostałam od Dorotki :
wiszące kolczyki sutasz w moim ulubionym kolorze....!


Zdolne paluszki ma dziewczyna :-)
Ale to nie koniec, w paczuszce był jeszcze taki komplecik, który mnie zupełnie zaskoczył:


Bardzo Ci Dorotko dziękuję, i trzymam kciuki za Was ;-)

---------------------
Bardzo dziękuję za każde słowo, które zostawiacie na moim blogu, 
Wasza obecność bardzo motywuje do działania, jak mnie dopada twórcza niemoc :-).
Pozdrawiam, Ilona

niedziela, 17 lutego 2013

Myszy trzy

Przybyło wacianych obywateli na mojej półce. 
Doszły trzy małe myszki :

 tu grzecznie w rządku:


a tu jak z policyjnej kartoteki ;-)


------------------------------



Dziś Światowy Dzień Kota - przesyłam głaski dla blogowych kotków
 i pozdrawiam wszystkich kociarzy i kotolubiących :-)

środa, 13 lutego 2013

Resztki resztek

Znowu wydłubałam z szafy resztki dawno włożone i zapomniane. I znów ani one małe , ani duże, więc cóż - duperelki torebkowe znowu wyszły:-)  Mam jeszcze w planie coś na niezbędne drobiazgi, ale na razie chusteczniki:


Całkiem przepadłam w hafcie krzyżykowym. 
Sprawia mi dużo radochy, jak po kawałku z nitek tworzy się obrazek. 
Już prawie skończyłam panel z SAL-u, na razie wygląda tak :


Więcej zbliżeń TU
Ten w ramce jest ostatni, ale mam już przygotowane materiały na następny "dziubany" obrazek.

Zauważyłam, że płodozmian mi służy, nie mogłabym cały czas szyć tego samego, a tak na zmianę raz królik, raz torba, w międzyczasie xxx..( chodzi o haft krzyżykowy , wy kobity z myślami nieuczesanymi  :-D)
 Teraz znów zachciało mi się przytulanek, rozwlekłam się ze szmateczkami na całym stole, bajzel już całkiem zacny, a dopiero zaczynam ;-)


I weź tu człowieku przygotuj sobie materiały... wystarczyło je na moment spuścić z oka, żeby rozłożyć deskę do prasowania:

" a to nie do spania nawyciągałaś...? też coś..."

Jak zabrałam, to zaprezentował focha i poszedł sobie.
 Zgłodnieje to znów mnie będzie kochał nad życie :-D
Pa !

środa, 6 lutego 2013

Koń jaki jest - każdy widzi ...

Ale kuc, to już zupełnie inna sprawa... 
W ostatnim czasie musiałam uzupełnić swoją kreskówkową edukację, bo z racji posiadania dziecka-syna nie byłam zbyt obyta z bajkami dzieci-córek :-)
 A rzecz idzie o pony, czyli małe kolorowe kucyki.
Jedna taka Marysia, z zawodu przedszkolak, ma właśnie fisia ( hehe, zrymowało się niechcący ) 
na temat tych małych sympatycznych koników.
 A że rośnie z niej prawdziwa kobietka, postanowiłam uszyć dla niej torebeczkę na wszystkie niezbędne dziewczyńskie gadżety  i jako aplikację zrobić sylwetkę Pinkie Pie.

Przygotowałam jako wzór obrazek z różowym kucykiem, różowy mięciutki polarek na aplikację, różowy materiał na torbę, różowy perłowy guzik, różowy pasek z regulatorem długości... i uznałam, że zanim skończę szyć torbę, to dostanę zapaści z nadmiaru różowych bodźców :-D
Zmieniłam więc pierwotną koncepcję i prezentuję Wam mój najnowszy uszytek .
Tu, eh ,w sztucznym świetle:


Pinkie Pie w całej okazałości :

Baloniki - ręcznie wyszywane.
 Tu z braku małej Marysi pod ręką - torbę prezentuje Mama tejże;-) :



-------

Wskutek emocji związanych z ciężkim żywotem przedszkolaka, Marysia zasnęła jak dziecko w reklamie Nikona, ale torby po dobroci nie oddała ;-), co daje mi prawo przypuszczać że się spodobała !


Słodka, prawda?
Pozdrawiam wszystkich kucykolubiaczy !
P.s. Julia, dziękuję za konika xxx :-*

niedziela, 3 lutego 2013

W słonecznych odcieniach

Potworne to wietrzysko, mam już dość tego zimna, z niecierpliwością czekam na wiosnę i ciepłe słońce... Wiem, że niby każda pora roku ma swoje prawa, i zwykle nie narzekam , ale choróbska w tym roku nieźle przetrzebiły nasze układy odpornościowe i portfele ( sic !) i dlatego chętnie pożegnam grube ubrania i futrzane buty...

W moją tęsknotę za słońcem idealnie wpasowała nowa poduszka, która powstała dla Dorotki , 
a raczej do pokoiku dla jej maluszka, który już niedługo przyjdzie na świat:


 Na poszewce jest futerkowy miś TT, aplikacje przyszyłam ręcznie, żeby nie było widać szwów:


-------------------------

W temacie aplikacji, pewien kuc spędza mi sen z powiek :

na razie tylko rąbka uchylę:


jak skończę to pokażę do oceny całość:-)

Dziękuję wszystkim za komentarze i ciepłe słowa pod moimi uszytkami, 
dają mi poczucie, że moja dziubanina ma sens :-)
Pozdrawiam !

piątek, 1 lutego 2013

Sal Lizzie Kate - miłosny February :-)


 Zgodnie z nastającym miesiącem przedstawiam lutowy obrazek :



Kolorki dobrałam wg własnego uznania,
 ale starałam się nie burzyć za bardzo sugestii autorki :-)
Niedługo zabiorę się za marcowego skrzata:-)