piątek, 31 stycznia 2014

Piku, piku...

Będzie kolorowo, poduszkowo, i patchworkowo na dodatek.
Kiedyś pewnie już pisałam, że uwielbiam zagospodarowywac ścinki,
 i tym razem utonęłam w zszywaniu i pikowaniu ;)
Ale więcej opowiem w następnym poście.
Na razie tylko troszkę pokażę, na wabia, żeby nie było, że tak w ogóle nic nie robię ;)



7 komentarzy:

  1. Oj kusisz, kusisz ! zapowiada się ciekawie :]

    OdpowiedzUsuń
  2. patchworki są super, zawsze mi się podobały, ale chyba bym się wściekła gdybym miała zszywać takie małe elementy :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zapowiada się super:) Jestem ciekawa co to będzie

    OdpowiedzUsuń
  4. Wabik zadziałał :) Czekam na kolejne odsłony :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie mogę się doczekać, co to będzie?
    Remont, trudna rzecz ale jak będzie pięknie po!

    OdpowiedzUsuń

Każdy Wasz komentarz ogrzewa moje rękodzielnicze serduszko :-) Dziękuję !