Szczęśliwie prace zostały zakończone !
Zgodnie z oczekiwaniami i ze składem włóczki ( głównie wełna i moher )
szal zblokował się cudnie, pozostając elastycznym i mięciutkim.
Po wyschnięciu wymiary szala to 120 cm na 60 cm
( z bordiurką 3 cm więcej z każdej strony ;)
Ładnie się układa,
Tu na żywym ludziu, ludź dał się namówić na modelowanie ;)
Jak oceniacie moje pierwsze ażury ?
Choć nie jest to szczyt artyzmu, to jednak udało mi się ani razu nie pruć, co samo w sobie uważam za ogromny sukces :)
Wciąż będę się uczyć i próbować, więc na pewno szali i kominów nam nie zabraknie ;) bo po prostu uwielbiam je robić !
Znów zaczynam coś nowego, więc druty i szydełko nie lezą bezczynnie ;)
Szal jest piękny:)
OdpowiedzUsuńSuper , gratuluję
OdpowiedzUsuńcudna
OdpowiedzUsuńSzal wyszedł przepiękny :D
OdpowiedzUsuńWspaniały szal. Cudny wzór i rewelacyjny kolor.
OdpowiedzUsuńJak to nie jest szczyt artyzmu...? Jak najbardziej jest! Prześliczny szal.
Pozdrawiam serdecznie.
Super, super, jak leży wydaje się ogromy, ale na ludziu już mniej przeraża rozmiarem.
OdpowiedzUsuń