czwartek, 22 lutego 2018

Zapraszam na fb :)

Wiecie, coś mi nie po drodze jest z blogspotem :D 
I chociaż nie ma tu nic nowego od długiego czasu, to nie znaczy że nic nie robię, oj nie ;) 
Jeśli macie ochotę popodglądać, zapraszam na mój profil na fb, dzieje się sporo :


Zapraszam Was serdecznie i do zobaczenia !!!!!



niedziela, 19 czerwca 2016

Obrus z arbuzem


W pozostałościach po różnych uszytkach znalazłam piękną tkaninę z motywem arbuzów. 
Idealna na letni obrus ! 
Pozostało tylko dobrać wzór. Skorzystałam z instrukcji Laury z SewVeryEasy (klik)
Bardzo czytelne tutoriale patchworkowe to jej wizytówka :)
 Po dobraniu kilku tkanin zabrałam sie do pracy,
połączyłam arbuzy z jednolitą zielenią i kolorystycznie pasującym różem i fuksją
 i zaczęłam pracę od wachlarzy:


to cały pojedynczy blok już z kontrastującymi przeszyciami :


Całość rozjaśniłam grubszą białą ramką i zamknęłam cienką w kolorze fuksji, 
a wszystkie szwy na spodniej stronie ukryłam po pojedynczą warstwą białej bawełny :




Gotowy obrus wygląda tak :


Obrus stał się prezentem imieninowym dla mojej Mamy. 


Z resztek powstały jeszcze cztery wachlarzowe podkładki pod filiżanki, 
spójrzcie jak wszystko razem prezentuje się na stole:


Całkiem nieźle, jak sądzę :)
a wam jak się podoba ?








poniedziałek, 21 marca 2016

Heksagony

Zachciało mi się heksagonów. I następnej narzuty tez mi sie chciało, już od dawna. 
A że u mnie kosz ze ścinkami niezmiennie pęka w szwach, materiałów do produkcji jest sporo. 
Długo to trwało, wszak produkcja heksagonów jest bardzo praco- i czasochłonna, 
ale ogólny zarys miałam w głowie już jakiś czas, pozostało więc tylko przelać go na tkaniny.

I jest gotowa. Narzuta na dziecięce łózko, zdecydowanie chłopięca, o wymiarach 80x160cm. 
Wewnątrz wypełnienie poliestrowe, warstwy zewnętrzne to 100% bawełna. 





Po praniu, prasowaniu tkanin, zszyciu całej sterty heksagonów, i znów ciągłym prasowaniu, dopasowaniu i przyszyciu tejże sterty do tła w kolorze śmietankowym
(szycie oczywiście ręcznie) przyszedł czas na spięcie kanapki i pikowanie:


Narzuta jest przepikowana na maszynie, po szwie dużych paneli i konturowo - każdy heksagon. 
To był masochistyczny pomysł, okręcanie całej narzuty wokół stopki maszyny.... nigdy więcej!
Ale ten zabieg dał fajną fakturę wierzchu narzuty, więc ostatecznie w imię tego efektu jestem gotowa zapomnieć o łzach wylanych w trakcie ;)


Wymyśliłam sobie, że lamówka spinająca warstwy narzuty będzie też z resztek, więc znów wróciłam do maty do cięcia i deski do prasowania, bo musiałam wyprodukować ponad 5 metrów lamówki :) 



Dalej to już była bułka z masłem i czysta przyjemność, wszyłam lamówkę dookoła....


..... a potem ręcznie podszyłam, więc nie widać szwu ! Uwielbiam ten efekt :)
Na odwrocie - bawełna:



Jeszcze ostatni element, czyli moja metka ;) Inicjały jak zawsze w kolorach narzuty
i rok ukończenia pracy, wszystko w ramce z lamówki, również ręcznie przyszytej:



Całość gotowa.
 Nowa dziecięca narzuta pełna starań, mnóstwa pracy, zapału i miłości do nawet najmniejszego kawałka tkaniny. 
:)




sobota, 30 stycznia 2016

Buraczkowa

Chyba ostatnio więcej używam szydełka i drutów niż maszyny do szycia ;)
Coraz lepiej mi idzie dzierganie, no i satysfakcja coraz większa !

Tym razem chusta z cienkiej niteczki, bardzo przyjemnej w robocie. 
mieszanka wełny (49%) i akrylu (51%), miękka, ciepła i baaardzo wydajna. 
Jeden motek wystarczył na chustę o rozpiętości prawie 150cm ! 


Na czas suszenia i blokowania musiałam jej udostępnić sypialniane łóżko, 
a i tak jeszcze całkiem sporo zostało :


Część główna chusty zrobiona na drutach nr 4:

Fot. K Medowska

bordiura na szydełku 3,5, w ostatnim rzędzie wrobione koraliki

Fot. K Medowska

Chusta jest na tyle duża, że spokojnie można się owinąć i ładnie udrapować ja na ramionach;
jest miękka i lejąca, ładnie się układa.

Fot. K Medowska

Będzie prezentem dla osoby, która nauczyła mnie dziergania. 
Mam nadzieję, że z dumą będzie nosić dzieło swojej uczennicy ;) 

poniedziałek, 23 listopada 2015

Wirusy


Virus to nazwa popularnego schematu na chustę, a ja popełniłam te chusty dwie od razu, z czystej babskiej ciekawości, jak będzie mi się włóczka układała ;)
Obie chusty robiłam na szydełku, wóczka to Alize Angora Gold Batik, fantastyczna mieszanka akrylu, moheru i wełny, z długimi pasmami koloru, które łagodnie się mieszają i dlatego tak pięknie się układają. 
Spójrzcie sami :
wersja szaro-różowo-śmietankowa




i bardziej mroźna w kolorystyce, turkusowo-biała:




Na pewno będzie ich jeszcze kilka, bo narobiłam zapasu tej włóczki w róznych wersjach cieniowania, będę dalej eksperymentować ;)

niedziela, 15 listopada 2015

Kremowe ażury

Tytułowe ażury to kremowa wersja szala, który już kiedyś był w wersji gołębiego błękitu
Tym razem we wzór wrabiałam koraliki, to nadało szalowi troszkę elegancji :


Włóczka to Nako Moher Special w kremowym kolorze. Z uwagi na zawartość moheru i wełenki
wyroby z tej włóczki idealnie się blokują, co pozwala uwypuklić wzór, baaardzo ją lubię:





A tak wygląda gotowy, całkiem elegancko ;)


sobota, 29 sierpnia 2015

Nowy Koleżka

Tę maskotkę uszyłam w całości z minky, nawet "skorupiasty" wzór jest miękki i przytulny.
Żółwik jest sporych rozmiarów i ma pod brzuszkiem pojemną kieszeń, która służy do schowania dziecięcej piżamki. Świetny sposób na nauczenie kilkulatka porządku na co dzień :)




W dzień żółwik będzie ozdobą dziecięcego łóżka :



Jakby ktoś chciał też takiego sobie uszyć, to niech zajrzy do tego tutorialu (klik!)
To łatwe ! Spróbujcie ;)


You might also like: