Pokazywanie postów oznaczonych etykietą uszytki przeróżne. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą uszytki przeróżne. Pokaż wszystkie posty

sobota, 29 sierpnia 2015

Nowy Koleżka

Tę maskotkę uszyłam w całości z minky, nawet "skorupiasty" wzór jest miękki i przytulny.
Żółwik jest sporych rozmiarów i ma pod brzuszkiem pojemną kieszeń, która służy do schowania dziecięcej piżamki. Świetny sposób na nauczenie kilkulatka porządku na co dzień :)




W dzień żółwik będzie ozdobą dziecięcego łóżka :



Jakby ktoś chciał też takiego sobie uszyć, to niech zajrzy do tego tutorialu (klik!)
To łatwe ! Spróbujcie ;)


wtorek, 7 lipca 2015

Smakowite poduchy

Czasem wystarczy tylko kilka małych, powiązanych tematycznie skrawków, żeby przy odrobinie starań wydłubać coś fajnego. Znalazłam kilka kawałeczków "jedzeniowych", spójrzcie jakie smakowite poduchy z nich powstały :



Czarne tło pięknie wydobywa kolory,
a makaron z pomidorami i bazylią..? Pycha :)





Soczyste kolory, dorodne warzywka, jest i coś do popicia ;)
Wszystko razem kojarzy mi się z moją ulubioną, włoską kuchnią.

Jak tu nie zgłodnieć przy takiej robocie ? 
:)



środa, 8 kwietnia 2015

Dziewczęca narzuta

Mogę się pochwalić jednym z kilku projektów, które ukończyłam ostatnio :) 
To narzuta, o wymiarach 120x80cm, typowo do łóżeczka małej dziewczynki. 
Uszyta z kawałków tkanin, które pozostały po wielu innych zamówieniach (czyli nastąpiło przekopywanie kosza z resztkami ) i wielu tkanin zalegających ;)



Choć ma dużo różowych akcentów, przełamałam je żółcią, fioletem i odcieniami zieleni. 
Centralnym punktem narzuty jest aplikacja z dwoma przytulaśnymi sówkami: 


Niektóre kwadraty ozdobiłam ręcznie naszywanymi aplikacjami, aż szkoda było nie wykorzystać tych obrazeczków z mniejszych kawałków:




Jako wypełnienie zastosowałam pojedynczą warstwę cienkiego kocyka, jaki można kupić w marketach wnętrzarskich. 
Spodnim elementem mojej narzutowej "kanapki" został materiał w delikatnych odcieniach, całość spięła lamówka, którą podszywałam ręcznie. 



Nie omieszkałam dodać metki z moimi inicjałami i rokiem uszycia, to tak na przyszłość, żebym pamiętała, jak już uszyję milion narzut i quiltów na różne okazje ;)



Czy nie chciałoby się być znowu małą dziewczynką ..? 
Z łóżeczkiem pełnym poduszek, pluszowych zwierzaków i ciepłym kocykiem....

czwartek, 30 października 2014

Halloweenowy bieżnik

U mnie taka sytuacja na stole :


Jest halloween, jest i czarny kot ;)
Ale główny bohater to mój nowy bieżnik na haloweenową okazję !
Bieżnik to wiedźmowa niby-kiecka, falbaniasta, pod nią pasiaste pończochy i czarne trzewiki. 
Główna część to materiał w robaki, czarny jak smoła :)




Jutro dzień strachów, pajęczyn i żywych trupów, miejcie się na baczności !! ;)



wtorek, 28 października 2014

Pomocnik wróżki

Uszyłam małego pomocnika Wróżki Zębuszki ;)
Mały, śnieżnobiały ząbek-maskotka z szerokim filcowym uśmiechem, w którym kryje się
 kieszonka na grosik za ząbek.
Jest mięciutki, bo uszyty z gładkiego minky.
I cała mecyja związana z wypadaniem ząbków jest uprzyjemniona ;)





wtorek, 14 października 2014

Zabezpieczamy ubranka bratanka :)

Julian, mój bratanek, już niedługo zacznie zjadać całkiem inne jedzenie niż dotychczas. 
W ruch pójdą biszkopty, marchewki, cząstki jabłek i inne bardziej stałe przekąski ;)
Kto wtedy jest najlepszym przyjacielem rodziców ?
Oczywiste - Pan Śliniak ! :)
Zmajstrowałam na razie dwa, w razie potrzeby dorobię, bo wzór prosty, a przy tym urokliwy poprzez użyta tkaninę laminowaną, nie mylić z ceratą !
Cerata bardzo źle mi się kojarzy...
Tkanina laminowana natomiast to zupełnie inna bajka, kolorowe wzory, miękka i elastyczna a przy tym bardzo łatwa w czyszczeniu, więc czy trzeba czegoś więcej dla dziecięcych śliniaczków?





Prawda, że ładne ?
Mam nadzieję, że Juluś będzie zadowolony ;)

piątek, 3 października 2014

Na szybko

Dziś na szybko, bo robota typowo pod klienta ;)
A mianowicie ochraniacz do łóżeczka dziecięcego.
Nie mam niestety zdjęć w samym łóżeczku, bo takowym nie dysponuję,
 ale z daleka widać efekt i tak :


Miękki polar minky wykończony satyną w kolorze fuksji :


Baaaardzo energetyczne połączenie kolorów, prawda? 



A przy tym mięciutkie, bo minky sam w sobie jest przytulaśny, a ponadto w środku ochraniacza jedna warstwa puchatego wypełnienia, 
które lekko usztywniło całość, wcale a wcale nie tracąc na puchatości ;)



piątek, 8 sierpnia 2014

Nie-różowo

Ostatnimi czasy było zamówienie na dziecięcy komplecik, bardzo dziewczęcy,
 mięciusi, milusi, ale tylko nie różowy :)
No fakt, ten różowo-błękitny podział płci bywa czasem nieco męczący;)

Całe szczęście innych kolorów nam nie brak, 
a skoro mięciusi, to musi być z minky !

No i wyszedł mi komplecik, kocyk i podusia :

tu strona bardziej pościelowa, kremowa bawełna + drobniutka kratka,
 a na to wszystko mała sówka


tu strona milusia, czyli miękki polar minky :


Komplecik ponoć bardzo się podobał, mam nadzieję, 
że będzie się dobrze używał !
:)

czwartek, 24 lipca 2014

Etui potrzebne od zaraz

No bo walały się te szydełka po pudełku,
 i zawsze gdy szukałam konkretnego to oczywiście znajdowałam je ostatnie ;)
Ale koniec z tym. Nastał porządek !
A to za sprawą etui, które uszyłam z prześlicznego materiału, typowo szyciowego :


Uwielbiam takie motywy !
Etui jest mięciutkie, do środka wszyłam pojedynczą warstwę takiego wypełnienia , 
świetnie się sprawdza. 



Złożone etui ma wymiary 20cm na 9 cm, więc mogę je wszędzie zabrać ze sobą.

Teraz stwierdzam, że jeszcze etui na druty też by się przydało...
Daj babie palec, weźmie całą rękę ;)


niedziela, 22 czerwca 2014

Miało być miękko pod pupką..

....no to pyk.
No bo bratanka będę miała, już niedługo.
No i na tę okoliczność przyszła mama zamówiła kilka rzeczy ;) zostawiając garść instrukcji.
Jedną z owych rzeczy jest mata na podłogę, a jako że dziecięcy pokoik napadły 
żyrafy to i mata nie mogła się wyróżniać ;)
Żyrafka to jak w przypadku myszki Minnie kolorowanka z internetu, 
powiększona do rozmiarów A3


 
A dalej poszło szybko. Mata ma wymiary 120 cm na 120cm.
 
 
W środku grubaśna ocieplina, jest i miękko i ciepło,  doszyłam troczki w odpowiednim miejscu,
więc można ją zwijać jak śpiworek kiedy nie jest potrzebna lub do transportu.

No i jeszcze coś. 
Tu wykorzystałam resztki, bo mam ich sporo, ale chodziło mi bardziej o patchworkową kolorowość,
 jaką można w ten sposób uzyskać :




 Bo bratanek to Julian będzie. 
Znaczy Julek :)


poniedziałek, 31 marca 2014

Przy okazji

Przeprowadzka to kupa roboty.  Amen.
Ale znalazłam tyle rzeczy, których wcześniej nie mogłam znaleźć, 
że z podziwu wyjść nie mogłam ...!

Kipisz, który urządziłam w moich zapasach materiałów szyciowych nie da się opisać, ale wygrzebałam kilka cudnych materiałów. Wśród nich były tkaninki w śliczne kury, 
i wybór był oczywisty : będzie zestaw kuchenny :)

Zobaczcie same :




No i od razu zostały sprezentowane i ponoć są w ciągłym użyciu :) 
Kolejny pożyteczny uszytek :)

A reszta tkanin? 
Część już leży grzecznie poukładana w nowym mieszkaniu, w kąciku szyciowym :) 
Szmatki czekają na swoją kolej ;)

 


niedziela, 2 lutego 2014

Testowanie

Przy dzisiejszym szyciu wypróbowałam po raz pierwszy kilka funkcji w mojej nowej maszynie :)
Przede wszystkim nawiązałam znajomość ze stopką do pikowania z tzw. wolnej ręki.
 Wcześniej nie za bardzo miałam jak próbować takich cudów, bo mój stary walizkowy łucznik niekoniecznie miał takie gadżety ;) Dziś wypróbowałam pikowanie "lotem trzmiela", śmiałam się sama do siebie, że zdrowo nabzdryngolony ten mój trzmiel :D
 Ale to przednia zabawa, zwłaszcza kiedy się załapie, co i jak. 


Takie maleństwo, a tyle radości... A tu - moje trzmielowe ślady ;)


Kolejny patchwork przepikowałam w "kamienie"- ta metoda
 pozwala uzyskać na patchworku efekt bruku, pewnie stąd taka nazwa:


Baardzo mi się spodobało takie pikowanie..!

Drugim eksperymentem było wszycie dziurki do guzika, też z użyciem specjalnej stopki :


Magiczny wynalazek.
Całość operacji trwała dosłownie dwie minuty :) 
Dziurkę zrobiłam na listwie, którą wcześniej usztywniłam jedną warstwą fizeliny.
Hmm, uwielbiam moje nowe zabaweczki.
Następnym razem pokażę całość tego 6-częściowego patchworkowego szaleństwa ;)

sobota, 21 grudnia 2013

Jest grudzień, nie ma śniegu ..

No to kiedy będzie ten śnieg..?
Może znowu na Wielkanoc ;)


Dziś ujawniam kilka prezentów, które już mogą być ujawnione :)
śnieżynki - zawieszki na choinkę, taki komplecik


dwa ocieplacze, znów trenowałam na drutach ;)



i biało-złoty anioł świąteczny, wyhaftowany krzyżykami na czerwonej Aidzie 18


-----------------

A wiecie, co można zrobić z resztek TEJ (klik!) tkaniny ?

Sama w sobie jest prześliczna, więc i ścinki w zadnym wypadku nie mogą się zmarnować :)
Słodziutkie zawieszki na choinkę do pokoiku małej królewny:) 
(na pleckach mięciutki minky)






Wasze choinki już ubrane?
Moja jeszcze goła i wesoła :)


You might also like: