poniedziałek, 27 sierpnia 2012

Esy i floresy

Dzisiaj wpadłam dosłownie w jakiś szał szycia! Pokończyłam wszystkie zaległości! A potem dorwałam przygotowany wcześniej materiał i rozrysowany wczoraj projekt i jazda!  w dwie godziny uszyłam taki quilt. Aż dym szedł spod igły, tak mi sie dobrze szyło ;-)


Jedna warstwa ociepliny, pikowałam pierwszy raz w esyfloresy - do tej pory robiłam grzecznie po kwadracikach ;-)


Wyszła mi całkiem porządna podkładka..

 Coś mi się wydaje, że będzie ich więcej;-)
Pozdrawiam !

czwartek, 23 sierpnia 2012

Elefantka


Proszę Państwa, oto słoń. A raczej Słonisia - czyli Elefantka. Pasuje, prawda? Kawał przytulanki, że tak powiem - ma prawie 50 cm wysokości !




Na główce kwiatki - tu oko do J ;-) :


Sukienka wykończona tasiemką:




 Na razie tylko tyle. Pędzę dalej męczyć maszynę, bo roboty pełno, a czasu coraz mniej...


poniedziałek, 20 sierpnia 2012

Lato na zapas

Ciepło, że aż szkoda gadać.. Człowiek biedny, w tym upale musi pracować i wygrzebywać biurko spod sterty papierzysków, zamiast leżeć w basenie i chłodzić umęczony korpus... A jak się już ten biedny człowiek dowlecze do chałupy, po katuszach podróży komunikacją publiczną,  to tylko pod chłodny prysznic i dyszy jak pies ;-)
No zwierzęta też nie mają lekko, ja chyba bym nie dała rady w futrze chodzić w tych temperaturach ;-)
Koty, jak wiadomo w takim gorącu robią sie długie :
mojemu cyknęłam fotkę, jak  przeprowadza wietrzenie podwozia :-)




Ale jak pomyślę, że lato nieubłaganie sie kończy, a po nim tylko deszcze, wiatr i ogólna szaruga, to stwierdzam, że trzeba nałapać tego ciepła "na zapas", coby do następnego wystarczyło...
Pozdrawiam gorąco !




środa, 15 sierpnia 2012

Panny Króliczanki

Przedstawiam Wam obiecane króliczane siostry, zamówione dla trzech małych dziewczynek.
Dziś zabrałam Króliczanki na spacer do parku, żeby zrobic im kilka zdjęc w okolicznościach natury.
Narobiły zamieszania..;-)


Już niedługo pojadą do nowego domu i nowych właścicielek.


Muszę trochę przełamac ten króliczy krajobraz...
A tymczasem -
szerokiej drogi , panienki !

poniedziałek, 13 sierpnia 2012

Pomóżcie!

Kilka dni temu przez przypadek dowiedziałam się o fundacji "Młodzi Młodym - pamięci Mikołaja Sobkowskiego." Powstała z inicjatywy młodych ludzi, koleżanek i kolegów Mikołaja - chcieli wspierac finansowo jego walkę z chorobą. Niestety Mikołaj odszedł w maju tego roku. Po jego śmierci młodzież wraz z rodzicami postanowiła działac dalej, aby zebrane w ten sposób środki przekazac na hospicjum, które opiekowało się chłopcem. Obecnie pod opieką hospicjum znajdują się także inne dzieci.

Więcej na ten temat można się dowiedziec tutaj.

Może ktoś z Was zechce się przyłaczyc i podarowac dla fundacji małą cząsteczkę swojego talentu ukrytego w sprawnych dłoniach? Robicie takie piękne rzeczy ! Każda z nich może polepszyc życie dzieci w hospicjum, kiedy zostanie zamieniona na pieniążki na kiermaszu.

Na pewno Agnieszka z Fabryki Klimatów odpowie na wszystkie Wasze pytania.

Ode mnie do Agnieszki, a docelowo do rodziców Mikołaja już pojechał królik:




 Wierzę, że znajdzie się wiele osób chętnych do podarowania chociaż jednej wykonanej przez Was pracy na potrzeby fundacji. Wszystkie prace razem mogą zdziałac wiele dobrego.
Pomożecie?

sobota, 11 sierpnia 2012

Żółta girlanda

W długim czasie, po kawałeczku, powstawała nowa girlanda. Jakoś tak się dzieje, że jak je robię, to musze co chwila odkładac, bo co chwila jest potrzeba na cos innego, może przynosi mi szczęście? ;-). Teraz juz jest gotowa, a ja wycinam formy na kolejne zamówione królikowe siostrzyczki, pokaże je Wam jak tylko będą gotowe:-)





A tak wyglądają w całości już zawieszone:


Chciałabym Wam również pokazac wcześniejszą girlandę w innej tonacji kolorystycznej:

środa, 8 sierpnia 2012

Fale szycia

     Całe to moje szycie, mam wrażenie, odbywa się tak trochę falami. Raz mam natchnienie na króliki, to szyję do upadłego króliki. Potem nachodzi mnie ochota i wizje na torby - wywlekam dżinsy, kolorowe sztruksy, więc idą hurtowo torby. Po torbach znowu coś innego. Niestety rzadko tak mi wychodzi, żeby było jak zaplanowałam ...
     I wtedy wszystko tak leży poprzycinane i gotowe, ale na szybko potrzeba co innego, i tak rośnie góra szmat zalewając każdy wolny kawałek miejsca. Potem szyję to zaplanowane do czysta i na chwilę, bardzo krótką, z chaosu wyłania się jaki taki ład i porządek. Teraz właśnie mam okres uporządkowywania ;-)

Chyba znów nadchodzi toreb czas..









poniedziałek, 6 sierpnia 2012

Komu, komu? Cukiereczki rozdaję !

W ramach rozdawajkowej rozrywki przygotowałam dla Was mały zestaw w drobne różyczki, w skład którego wchodzą miękka kosmetyczka zapinana na zamek i królik według mojego ulubionego wzoru,
 w ubranku dopasowanym do wzoru kosmetyczki:


 Zasady doskonale zna każda z Was:
- umieszczamy na swoim blogu baner z candy
- zostawiamy komentarz pod postem
 (jeśli nie masz bloga, zostaw adres email)
- dodajemy mój blog do obserwowanych
- mocno chuchamy w zaciśnięte piąstki
- i cierpliwie czekamy na losowanie;-).


Czekam na Wasze komentarze do 15 września.
 Losowanie zrobię 16 września.
 Mam nadzieję, że spodobały Wam się moje cukieraski.
Serdecznie wszystkich chętnych zapraszam i życzę powodzenia!

piątek, 3 sierpnia 2012

Ogrodowa różowa

Na początku chciałabym podziękowac za wszystkie życzliwe komentarze pod pierwszym postem! Bardzo podniosły mnie na duchu :-).

Wczoraj bardzo pracowicie spędziłam dzień,  i oto jest efekt tej pracy, czyli uszyta na zamówienie różowa lala ogrodowa dla małej dziewczynki:


 Lala ma w rączkach bukiecik papierowych kwiatków :


Już nie mogłam się doczekac, żeby sie Wam pokazac nowe szyjątko...! 
A teraz uciekam do pracy i życze udanego dnia! 



You might also like: