Ostatni obrazek.
Aż trudno uwierzyć, że już rok minął od kiedy postawiłam pierwszy krzyżyk, to był mój pierwszy większy wzór, wtedy zaczynałam uczyć się krzyżyków... Będę zawsze miała do tego kalendarza sentyment :)
Pozdrawiam Hanię i dziękuję Wam za tą wspólną zabawę.
Może czas pomyśleć o następnej ;)
Ślicznie Ci to wychodzi.Podziwiam dokładność i wytrwałość:)
OdpowiedzUsuńOj tak, moje SALowe kocięta też już kończą rok, trzeba się rozejrzeć za czymś na kolejny ;)
OdpowiedzUsuńno tak, minął rok... ale przydałoby się jeszcze zdjęcie całości
OdpowiedzUsuńCudowna pamiątka ! Samych sukcesów na kolejny rok!!!
OdpowiedzUsuńA ja o swoi grudniowym obrazku zapomniałam... Dobrze że jeszcze jest czas :)
OdpowiedzUsuńJak roczek szybko minął, hafcik bardzo ładny
OdpowiedzUsuń