Mogę wreszcie pokazać drugą chustę, która do tej pory nie mogła ujrzeć blogowego świata, bo miała być prezentem ;) ale została już wręczona, no to proszsz :
Włóczka ta sama co przy poprzedniej ale kolory inne, bardziej odpowiednie
dla Szanownej Jubilatki :)
Wykończona tak samo, cieniutką włóczką Angel ale w kolorze śmietankowym,
nie jest sterylnie biała :
No po prostu jestem zafascynowana, jak się fajnie układają kolory w tych cieniowanych włóczkach !
Wyglądają jakbym się trzy razy bardziej napracowała dowiązując nitki ;)
Super efekt !
W tajemnicy mogę się przyznać, że
powstaje już trzecia, zamówiona, ale to jeszcze sporo zajmie, bo dopiero
zaczęłam, a poza tym oszczędzę Wam na razie , no bo ile można oglądać
to samo ;)
--------------------------
Zobaczcie, jak wyglądają moje poduchy patchworkowe okiem profesjonalisty :
Fot. R.Dwórznik
Jest różnica, prawda ? ;)
--------------------------
Zobaczcie, jak wyglądają moje poduchy patchworkowe okiem profesjonalisty :
Fot. R.Dwórznik
Jest różnica, prawda ? ;)
Chusta wygląda dla mięciutka i milusią, a ja takie lubię najbardziej .Poduchy i w Twoim ujęciu wyglądały rewelacyjnie...bo po prostu są ładne .A znasz to powiedzenie,że jak ktoś jest ładny to mu we wszystkim ładnie...kocham takie klimaty to pewnie wiesz...
OdpowiedzUsuńjaka śliczna chusta :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Cudna, puszysta i z różowym. Poduszki fantastyczne:)
OdpowiedzUsuńChusta wygląda prześlicznie, takie delikatne i puszyste obramowanie. Poduszki wszystkie bardzo ładne:)
OdpowiedzUsuńPiękna chusta :-) Cudowne kolory.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Ale śliczna. Nie przepadam za rozem, ale ta mnie urzekla
OdpowiedzUsuń